I tak oto zaczęła się nasza
wakacyjna kulinarna przygoda, czyli KOCIOŁ MUZEALNEJ ZUPY!
Za nami pierwsze,
wypełnione niezwykłymi smakami i zapachami, spotkanie „KOGEL, MOGEL”. Baśniowe
opowieści na sianie o maśle, o krówce, która zamieniła się w niezwykłe drzewo pełne
złotych jabłek i kryształów i o kurce,
która obraziła się na swojego gospodarza napełniły wszystkich chęcią zanurzenia
choćby jednego palca w świeżym maśle i swojskim mleku. Zabraliśmy się zatem do
pracy – wspólnie ubijaliśmy śmietanę w masielnicy, odcedzaliśmy twaróg, obieraliśmy
ziemniaki, mieszaliśmy w miskach, by na koniec napełnić brzuchy przepyszną „dziadówką”,
czyli zupą na maślance. Ucztę zakończyliśmy obowiązkowym podwieczorkiem –
domową czekoladą. Mniam! Jak dobrze, że zwierzęta z wiejskiego gospodarstwa
odwdzięczają się za opiekę tyloma pysznościami! Na koniec spotkania wykonaliśmy kartonowe
trofea, na dowód tego, że pragniemy, by zwierzęta pozostały naszymi
przyjaciółmi, a na ścianach zawisły dzieła naszych rąk.
Przed nami za kilka dni dalsza wędrówka szlakiem wiejskich smaków. Niecierpliwie czekamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz